Dziękuję wszystkim za wskazówki! Problem z sukcesem rozwiązany!

Powodem tych wysokich obrotów było faktycznie zasysanie "lewego powietrza" ale też zamienione miejscami dwie odmy przez co jedna miała minimalnie innym wymiar i zasysała dodatkowo powietrze. Wkurzyłem się i zamiast szukać kolejnych mechaników pojechałem prosto na diagnostykę i regulację. Zabawa z analizatorem spalin, stroboskopem i śrubokrętami trwała 40 minut, zapłaciłem 130 złociszy i panowie mi ustawili silnik jak pszczółkę. Temat do zamknięcia, ku pamięci. Będzie przydatny pewnie
