Witam Cię serdeczne,
zmorak. Obawiam się, że Twoja krucjata może być trudna, bo chyba ostatni wart tego egzemplarz S123 300D ja przygarnąłem

. Chociaż mam nadzieję, że się mylę

.
Tak z ciekawości - zamierzasz nim jeździć, czy na niego patrzeć (tylko zloty, "do kościoła")?
Im nas więcej, tym weselej, a S123 (Model T), jest chyba najrzadszy, w przeciwieństwie do W123 (sedan) i C123 (kupeta).