Jeśli odbudowujesz swojego Mercedesa, zapraszam, podziel się z innymi relacją z naprawy. Jednocześnie zdajemy sobie sprawę, że czasami własnoręczne zmaganie się z rdzą, cieknącymi silnikami i lakierem jest dalekie od sztuki prezentowanej przez wytrawnych specjalistów i dlatego, zachęcamy tych co znają się na odbudowie do udzielania przyjacielskich rad i porad. Efekty nawet amatorskich zmagań jest czasami całkiem przyzwoity i niejednego już zaskoczył.
Wstawiam ten post z powodu tego że kiedyś też nie potrafiłem ustawić rozrządu czy pompy w naszych gwiazdach. Jeden z naszych kolegów KAROL walczy z 240D więc mam nadzieję że pomogę. Zacznijmy od początku :
Na początku wału korbowego jest koło ze znakami oraz koło pasowe. Na kole ze znakami są pewne magiczne cyfry oraz kreski. Cyfry oznaczają stopnie przed GMP oraz po GMP. GMP to górny martwy punkt.
Ostatnio zmieniony 21 lip 2016, 23:09 przez maciekpiti, łącznie zmieniany 1 raz.
Podczas ustawiania pompy czy rozrządu, bierzmy do ręki grzechotkę przedłużkę oraz nasadkę 27. Kręcimy wałem w PRAWĄ stronę do momentu aż nasza kreska lub kółeczko wskaże OIT.
O jakie fasolki dokładnie chodzi? Ustawiając kąt freza i kreski na obudowie i później wkładając pompę w takim układzie natrafiamy na te 3 śrubki co z automatu jakby ustawia pompę.
Fasolki to te przeciagniete otwory na pompie, dobrze piszesz Maciek, zero na kole pasowym, pompa na znaki i jak masz tak jakis motor rozgrzebany to cyknij fotke jak oznaczony jest walek rozrzadu, generalnie klin ma byc na godzinie 9-ej, i tam sa znaki, ale w jednym modelu byly znaki na walku a w innym zas tylko na kole rozrzadu i to od strony wewnetrznej ktorej praktycznie nie widac
Gdy ci smutno jest ogromnie, weź pół litra i przyjdź do mnie.